piątek, 8 sierpnia 2008

Acapulco



Przed rozpoczeciem czytanie proponuje kliknac na play w filmie dla polepszenia atmosfery wokol czytanego teksu. Acapulco nic dodac nic ujac... Amerykanski kicz i rozrywka! Biale hotele i tony turystow. I niesamowite skoki ze skal (to byl moj glowny cel w Acapulco i chyba jedyny!).

Troche widoczkow z miasta:



Zaczynamy skakac!!!


O to miejsce...


I odwazni ludzie!!!




Ale pomodlic sie to musza!

Spedzilem tam jedna noc i to tylko ze wzgledu na zmeczenie i poznana przypadkiem grupe polskich turystow. Polecam skoki nic wiecej. Nastepnie udalem sie w strone stolicy przy okazji zaliczajac miasto srebra czyli Taxco.

Brak komentarzy: