sobota, 19 lipca 2008

Gwatemala -> Mexico

Na poczatek wybaczcie dluga przerwe w pisaniu, ale meksykanskie komputery potrafia doprowadzic czlowieka do szalu i dlugo trzeba szukac dobrego miejsca na jakies 2 godziny pisania. Wracajac do tematu...

...chyba jedna z najciekawszych drog podczas tej podrozy. Cala trasa skladala sie z trzech etapow. Pierwszy podroz autobusem po wertepach z Flores do granicy Gwatemali z Meksykiem, drugi przeprawy lodzia po rzece wzdluz granicy i trzeci maly busik do Palenque. Milo bylo wrocic do meksykanskiej "cywilizacji". Na drogach nagle pojawil sie asfalt... i ludzie przestali mowic po angielsku... Kilka zdjec bez opisow bo nie mam czasu. Na poczatek troche Flores, pozniej przeprawa i okolice.


Przepraszam musialem!!! :-) Jeden ze stanow w Gwatemali...




















Brak komentarzy: